Na pierwszy ogień idzie lakier,nałożyłam dwie warstwy i krycie jest ok,z trzecią byłoby idealnie ; )
Sam efekt strasznie mi się podoba,do tego łączy jedne z kolorów,które lubię ale niestety było ciężko ując to wszystko na zdjęciu:
Inglot 816!
Tym razem chciałam celować w odcienie ciepłej brzoskwini,i taka też wydawała mi się pomadka.
Kolor na ustach jest ładny,ale nie tego oczekiwałam,mimo to jestem zadowolona z zakupu :)
Według mnie lepiej wygląda z dodatkowym błyszczykiem na ustach :)
Wow, ten lakier bomba, super efekt! :D
OdpowiedzUsuńKurcze! Bardzo fajne kosmetyki masz!
OdpowiedzUsuńSali-pno.blogspot.com
Lakier jest świetny ;) Śliczny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Strasznie dziwny ten lakier. Ale szminka śliczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam Inglota! Super, że znalazłam Twój blog :)!
OdpowiedzUsuńPiękny ten piórkowy lakier, trafił w mój gust:). Pomadka to akurat nie mój kolor;)
OdpowiedzUsuńprzeczytałam, przeczytałam, dlatego postanowiłam zrobić posta, bo aż wstyd że tak długo milczałam :P Świetna szminka tak przy okazji :D Buziaki :*
OdpowiedzUsuńświetne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lakier:)Oglądałam je ostatnio ale nie wzięłam żadnego ale namówiłaś mnie i teraz się skuszę:)
OdpowiedzUsuńświetna szminka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:
http://essqise.blogspot.com/ :)
Piękne paznokcie i ekstra szminka:)
OdpowiedzUsuńFajny blog. (:
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zapraszam.
fashionbyvera.blogspot.com
surprisingly I love it too.
OdpowiedzUsuńgenialna pomadka!!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńhttp://lung-lungs.blogspot.com/2013/07/welcome_25.html zapraszam :)
ajjj, miałam kupić ten lakier i zrezygnowałam z niego na rzecz gb holiday i teraz własnie żałuję ;<<<<<<
OdpowiedzUsuńAle pomadka jest super. :)))
OdpowiedzUsuń