poniedziałek, 2 grudnia 2013

Pędzle Hakuro po 10 miesiącach używania / korektor Bourjois Healthy mix 51

 Po upływie kolejnych dni stwierdziłam,że warto pokazać jak trzymają się pędzle Hakuro po wielu miesiącach używania,mycia i wożenia w różne miejsca w niewygodnej torbie ; )
Przede wszystkim swoje pędzle kupowałam na makeupbox.pl - polecam,szybciutko przychodzi paczka a do tego dostajemy ulotkę jak się obchodzić z tymi cudownymi pędzlami :D

Drugą rzeczą,którą chcę pokazać jest już znany wszystkim korektor z Bourjois Healthy mix,ja wzięłam odcień 51,najjaśniejszy.A złapałam go na ostatniej przecenie w Rossmanie,więc się cieszę :D

PĘDZLE:


H85 
ja używam  różnie-częściej do brwi niż do linera,był myty szamponem i traktowany płynem z Inglota do dezynfekcji,włosie syntetyczne,stan wciąż idealny ;) (na zdjęciu jest mokry :D)



H77
Blenduje dobrze,ale nie bardzo,włosie naturalne,doskonale pamiętam jak przy pierwszym myciu wypadły ze dwa włoski,ale z każdym kolejnym było to samo.Ogólnie byłam mniej zadowolona z niego,włoski sterczą i zdarza im się wypadać,ale nie jest najgorzej.czy tylko ja tak mam z tym pędzlem?
 H51
Czyli pędzel idealny-niezniszczalny-najlepszy :D Od 9 miesięcy nie zauważyłam,aby wypadł z niego najmniejszy włosek,idealnie mięciutki (!!!) i świetnie rozprowadza podkład,na zdjęciu jest świeżo umyty,większych problemów z tym nie mam,troszkę wciąga podkład do siebie.Jedyna zmiana to włosie u góry nie jest już idealnie białe jak kiedyś,ale pędzel jest genialny jak dla mnie.




 Bourjois Healthy mix 51
Dużo dobrego słyszałam i się nie zawiodłam,na początku przeraziła mnie mała wielkośc tubki,ale jest straszne wydajny.Według mnie ma mocne krycie,i lekko,delikatnie rozświetla,raz zdarzyło mi się go użyć jako podkładu :D
Plusy:
-dobrze kryje
-rozświetla
-jest trwały (póki co mogę stwierdzic ok.6h)
-pięęęęęęęknie pachnie morelą!
Minusy:
-małe problemy z dozowaniem,ale to chyba kwestia przyzwyczajenia


hope you like it!

piątek, 15 listopada 2013

beautiful nails with Eveline : ) Odżywka

 Już każdy wie o magicznej odżywce z Eveline,która dla niektórych jest koszmarem.. ; )
Na mnie zdziałala cuda,co można zobaczyc na zdjęciu wyżej.Niestety u niektórych pewne składniki odżywki wywołały niechciane efekty na paznokciach.
Dla mnie była cudem-odkryłam ją ok rok temu? użyłam raz całe opakowanie,efekt trzymał się bardzo długo,miałam zdrowe paznokcie aż przyszła kolejna zima i zaczęły się łamac,niestety wszystkie : (


Poprzednio używałam Eveline 3w1,tym razem kupiłam nieco inną-paznokcie twarde i lśniące jak diament.Powiem tylko,że wierzę w jej ponowne zadziałanie u mnie :D

Ale chciałam pokazac jak wyglądały moje paznokcie po poprzednim użyciu:






 

Niestety teraz nie nadają się do pokazania,ale jak skończę moją małą kurację to pokażę dokładniejsze efekty w zdjęciach!

wtorek, 12 listopada 2013

Nowości / Cosmetics news (Inglot,NYX)


 Dziś chcę pokazać parę nowości,które złapałam w Inglocie i Douglasie.





Przede wszystkim puder,na który oko miałam już od dawna.
Przede wszystkim jest ładne opakowanie,a co ważniejsze puder nie wylatuje tak łatwo przez sitko jak inne.Jest mięciutki jak puszek,póki co jestem zadowolona bardzo :)

Inglot 14




 Czarny liner-w końcu z żelowego przeniosłam się na taką wersję.
Pędzelek "patyczkowy",póki co przyzwyczajam się do niego :D








Jumbo Pencils z Nyxa chyba każdemu znane,w końcu zakupione :D
Skończyły mi się stare kredki więc wzięłam te,miękkie,biała może służyć jako baza żeby podbić kolor cieni,świetna.






 Duży pędzelek do cieni ; ) Na zdjęciu wygląda normalnie,ale jest większy niż przeciętne.

Barbara Hofmann,Douglas


Kolejny metaliczny cień z Inglota:

Inglot 147
 

Tak siedzi sobie w paletce z pozostałymi:
 A tak wygląda na oku mała warstwa cienia:





Używałyście tych produktów?:)

czwartek, 12 września 2013

LIFESTYLE photos + INGLOT NEWS review : ) duży post!




Dzień dobry ; ) Dziś jeden z dłuższych postów.Przede wszystkim postanowiłam wrzucić parę bardziej nie-kosmetycznych swoich zdjęć,do tego kolejne nowości Inglotowe..chyba nie da się ukryc że strasznie lubię próbować wszelkich kosmetyków z tej firmy i nie mogę zaprzeczyć :D

Zaczynamy od nowości:


 WODOODPORNA POGRUBIAJĄCA MASKARA


Tusz ma pogrubiac,ale sama nie wiem czy efekt jest taki,raczej postawiłabym na wydłużanie ; )
Ale mimo tego jestem zadowolona ♥

efekt:
 




 OLEJEK DO SKÓREK I PAZNOKCI

 

Nawilża,regeneruje i odżywia skórki oraz paznokcie.
Zawiera:witaminę E,olej jojoba i olej z pestek moreli. 



 POMADKA NUDE 262

 

 Czyli mój must have,odkąd pamiętam szukam idealnej,nie za drogiej (bo gdybym miała pieniążki już dawno bym kupiła  piękną z Maca ; ))

Ta jest na prawdę świetna,na żywo prawdziwy nude,ale jedynym minusem chyba wszystkich pomadek z Inglota jest podkreślanie skórek.Da się przeżyć.


BRONZER
 

Czyli moja ulubiona nowość i chyba na prawdę trafiony bronzer (W KOŃCU!) 
Kosztował ok 30/40zł,jest to najjaśniejszy odcień jaki Inglot posiada.Może nie jest idealnie jasny ale jeżeli nałożymy odpowiednią ilość wygląda ładnie ;)
Na zdjęciu starałam się jak najbardziej uchwycić to,jak wygląda,ale chyba nie do końca widać.
Tak czy siak polecam strasznie!



 Farba L'oreal,bardzo jasny perłowy blond.
  Mimo że miałam dośc jasny blond,chciałam zacząc sama je farbowac i wyrówac kolor jedną farbą.Wyszło fajnie,jednak myślałam że farba mocniej złapie włosy ; )

 
 





 A teraz więcej mnie-i innych rzeczy:
selfie :D




(29,90!!)



Moja nowa ulubiona zabawka do włosów:







 HOPE YOU LIKE IT XX








piątek, 6 września 2013

Inglot AMC Cream Concealer-# 60 - INGLOT zielony korektor w kremie

Dzisiaj chciałam pokazac coś,co leży juz spory czas w moich kosmetykach.
Zielony korektor w kremie z Inglota wywołał u mnie mieszane uczucia ; )

Zielone korektory poleca się przy maskowaniu zaczerwienień i naczynek,czasem przy pojedynczych wypryskach. Pamiętam że z początku szukałam zielonej bazy,bo moja cera jeszcze była w złym stanie,Najpierw chciałam kupić bazę z Clinique,którą Pani strasznie zachwalała,ale okazało się że nie ma już na sklepie ; ) W rezultacie poszłam do Inglota po zieloną bazę,ale tam też nie mieli,więc został korektor-wzięłam ten w kremie.

Korektor trochę poleżał,aż zwrócił moją uwagę i zaczęłam się nim bawić żeby zobaczyć,jak się sprawdza.A wnioski z tego takie:

-konsystencja jest gęsta,nawet klejąca,ale mi to nie przeszkadza-nakładam pędzlem
-krycie jak dla mnie jest dobre,ale nie bardzo, dośc mocno się świeci(może to i plus,że rozświetla?; ) ) po nałożeniu,więc oczywistym jest nałożenie podkładu i pudru na niego :)
-fajnie wtapia się w skórę,po nałożeniu podkładu i pudru nie widać żadnej zieleni
-no i wydajność-jest go dużo w opakowaniu i mi na pewno starczy na dłuuuuugo








 

-konsystencja jest gęsta,nawet klejąca,ale mi to nie przeszkadza-nakładam pędzlem
-krycie jak dla mnie jest dobre,ale nie bardzo, dośc mocno się świeci(może to i plus,że rozświetla?; ) ) po nałożeniu,więc oczywistym jest nałożenie podkładu i pudru na niego :)
-fajnie wtapia się w skórę,po nałożeniu podkładu i pudru nie widać żadnej zieleni
-no i wydajność-jest go dużo w opakowaniu i mi na pewno starczy na dłuuuuugo


 Jest to całkiem dobry produkt,ale chyba zależy kto czego oczekuje.Raczej nie spocznę na tym i i następną rzeczą jakiej poszukuję jest idealny rozświetlający korektor ; )

LinkWithin

jujhjh
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...