czwartek, 12 września 2013

LIFESTYLE photos + INGLOT NEWS review : ) duży post!




Dzień dobry ; ) Dziś jeden z dłuższych postów.Przede wszystkim postanowiłam wrzucić parę bardziej nie-kosmetycznych swoich zdjęć,do tego kolejne nowości Inglotowe..chyba nie da się ukryc że strasznie lubię próbować wszelkich kosmetyków z tej firmy i nie mogę zaprzeczyć :D

Zaczynamy od nowości:


 WODOODPORNA POGRUBIAJĄCA MASKARA


Tusz ma pogrubiac,ale sama nie wiem czy efekt jest taki,raczej postawiłabym na wydłużanie ; )
Ale mimo tego jestem zadowolona ♥

efekt:
 




 OLEJEK DO SKÓREK I PAZNOKCI

 

Nawilża,regeneruje i odżywia skórki oraz paznokcie.
Zawiera:witaminę E,olej jojoba i olej z pestek moreli. 



 POMADKA NUDE 262

 

 Czyli mój must have,odkąd pamiętam szukam idealnej,nie za drogiej (bo gdybym miała pieniążki już dawno bym kupiła  piękną z Maca ; ))

Ta jest na prawdę świetna,na żywo prawdziwy nude,ale jedynym minusem chyba wszystkich pomadek z Inglota jest podkreślanie skórek.Da się przeżyć.


BRONZER
 

Czyli moja ulubiona nowość i chyba na prawdę trafiony bronzer (W KOŃCU!) 
Kosztował ok 30/40zł,jest to najjaśniejszy odcień jaki Inglot posiada.Może nie jest idealnie jasny ale jeżeli nałożymy odpowiednią ilość wygląda ładnie ;)
Na zdjęciu starałam się jak najbardziej uchwycić to,jak wygląda,ale chyba nie do końca widać.
Tak czy siak polecam strasznie!



 Farba L'oreal,bardzo jasny perłowy blond.
  Mimo że miałam dośc jasny blond,chciałam zacząc sama je farbowac i wyrówac kolor jedną farbą.Wyszło fajnie,jednak myślałam że farba mocniej złapie włosy ; )

 
 





 A teraz więcej mnie-i innych rzeczy:
selfie :D




(29,90!!)



Moja nowa ulubiona zabawka do włosów:







 HOPE YOU LIKE IT XX








piątek, 6 września 2013

Inglot AMC Cream Concealer-# 60 - INGLOT zielony korektor w kremie

Dzisiaj chciałam pokazac coś,co leży juz spory czas w moich kosmetykach.
Zielony korektor w kremie z Inglota wywołał u mnie mieszane uczucia ; )

Zielone korektory poleca się przy maskowaniu zaczerwienień i naczynek,czasem przy pojedynczych wypryskach. Pamiętam że z początku szukałam zielonej bazy,bo moja cera jeszcze była w złym stanie,Najpierw chciałam kupić bazę z Clinique,którą Pani strasznie zachwalała,ale okazało się że nie ma już na sklepie ; ) W rezultacie poszłam do Inglota po zieloną bazę,ale tam też nie mieli,więc został korektor-wzięłam ten w kremie.

Korektor trochę poleżał,aż zwrócił moją uwagę i zaczęłam się nim bawić żeby zobaczyć,jak się sprawdza.A wnioski z tego takie:

-konsystencja jest gęsta,nawet klejąca,ale mi to nie przeszkadza-nakładam pędzlem
-krycie jak dla mnie jest dobre,ale nie bardzo, dośc mocno się świeci(może to i plus,że rozświetla?; ) ) po nałożeniu,więc oczywistym jest nałożenie podkładu i pudru na niego :)
-fajnie wtapia się w skórę,po nałożeniu podkładu i pudru nie widać żadnej zieleni
-no i wydajność-jest go dużo w opakowaniu i mi na pewno starczy na dłuuuuugo








 

-konsystencja jest gęsta,nawet klejąca,ale mi to nie przeszkadza-nakładam pędzlem
-krycie jak dla mnie jest dobre,ale nie bardzo, dośc mocno się świeci(może to i plus,że rozświetla?; ) ) po nałożeniu,więc oczywistym jest nałożenie podkładu i pudru na niego :)
-fajnie wtapia się w skórę,po nałożeniu podkładu i pudru nie widać żadnej zieleni
-no i wydajność-jest go dużo w opakowaniu i mi na pewno starczy na dłuuuuugo


 Jest to całkiem dobry produkt,ale chyba zależy kto czego oczekuje.Raczej nie spocznę na tym i i następną rzeczą jakiej poszukuję jest idealny rozświetlający korektor ; )

LinkWithin

jujhjh
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...